O ile mnie pamięć nie myli niebieski był też jednym z tematów wyzwania marcowego. Sfotografowałam wtedy wszystko co miałam w mieszkaniu w kolorze niebieskim. Zastanawiałam się dziś i głowiłam jak zinterpretować tym razem temat niebieskiego.... myślę, że się udało.
Papierowe ludki w niebieskich koszulkach to Spock, doktor McCoy i siostra Chapel z serialu Star Trek.
Dzień 4. Niebieski
Mój niebieski blue gun ;)
Wczoraj w nocy nawiedziła moje miasto straszna burza. Zaczęła się przed godziną 22 a skończyła ponad godzinę później. Okropnie się błyskało i przeraźliwie grzmiało. Do tego stopnia, że w samochodach alarmy się powłączały. Przyglądałam się przez okno na ten piękny acz groźny żywioł i usnęłam dopiero jak wszystko się uspokoiło.
Cudowna praca. :)
OdpowiedzUsuńHa ha ha, świetnie te postacie! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńNiezłe ludki, ale i pistolet w dechę! :)
OdpowiedzUsuńAle fajne ludziki! Śmieszne!
OdpowiedzUsuń