10 sierpnia 2013

Carnaval Sztuk-Mistrzów

Carnaval Sztuk-Mistrzów to impreza wypełniona widowiskami z pogranicza nowego cyrku i teatru, która z całego świata przyciągnęła do Lublina wszelkiej maści kuglarzy, akrobatów i cyrkowców. Miejscem wszystkich wydarzeń było centrum miasta, place, ulice i skwery, a także błonia pod zamkiem. Wszystkie wydarzenia oprócz tych, które były w namiotach Pandoras Circus i Małym Namiocie były bezpłatne. Oczywiście po występie każdy mógł wrzucić grosik do czapki artysty. Lublin na czas festiwalu przystrojony został reklamami i flagami z logo Carnavalu. Na każdym kroku widać było żonglerów, akrobatów i mimów otoczonych ogromną ilością widzów, którzy w tym roku dopisali liczebnością. Warto też było spojrzeć w niebo, gdzie między budynkami rozciągnięte zostały liny po których chodzili highlinerzy. Na błoniach pod zamkiem można było wypróbować cyrkowych sztuczek takich jak diabolo, poi, chodzenie po taśmie czy żonglowanie. Spróbowałam chodzenia po linie. To wcale nie takie proste zadanie utrzymać równowagę na takiej taśmie zawieszonej nad ziemią. 


Udało mi się zobaczyć występy dwóch artystów których zaplanowałam obejrzeć. Był to Magic Thor i Hiyro. Widziałam też fragmenty występu TomTaka, Dominika i Just Edi Show.

Magic Thor wystąpił na deptaku. Na jego występ złożyły się żonglowanie piłkami, nożem, jabłkiem oraz gumowym kurczakiem a także żonglowanie piłeczkami do ping ponga za pomocą ust. Niestety ta sztuczka z powodu dość dużego wiatru nie udała się w pełni. Magic Thor w swoim show posługiwał się językiem angielskim, ale nawet jeśli ktoś nie zna tego języka nie przeszkodziło mu w dobrej zabawie. Fragment jego przedstawienia został nagrany przez KK. Publiczność żywiołowo reagowała na samego Magic Thora. Śmiała się, w odpowiednich momentach wyznaczonych przez artystę krzyczała i klaskała. 


Show Hiyro odbył się na Placu Po Farze. Hiyro to japoński performer, żongler, mim i akrobata. Jego wystąpienie KK nagrał w całości. W czasie występu żonglował kapeluszami, piłeczkami, wykonywał akrobacje na krzesłach. Publiczność także bardzo żywiołowo reagowała na artystę oklaskami, śmiechem i okrzykami radości. W samym show udział wzięły dwie osoby spośród widzów, mała dziewczynka i chłopak. Dziewczynka pomogła wyczarować balony a chłopak wystąpił w roli pomocnika Hiyro.


Obydwa wystąpienia bardzo mi się podobały. Całkiem inaczej odbiera artystę niż widząc go w telewizji. Atmosfera ulicznego przedstawienia z tłumem widzów także jest ciekawym przeżyciem. Każdy wczuwa się w atmosferę, śmieje się, daje się ponieść fali radości i humoru. 

Highlinerzy też robią ogromne wrażenie na widzach. Chodzenie po linie to wcale nie takie proste zadanie. A jak taki człowiek spada z liny to słychać tylko takie głośne przeciągle "ooo", "aaa" albo "uuu".




Troi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz