24 lipca 2013

Małgorzata Gutowska-Adamczyk, "Cukiernia pod Amorem"

Post z cyklu "Lena recenzuje"
----------------------------------------
Dziś chciałabym polecić trzytomową sagę rodzinną autorstwa Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk pt."Cukiernia pod Amorem". W jej skład wchodzą następujące tytuły: "Zajezierscy", "Hryciowie" i "Cieślakowie". Muszę przyznać całkiem szczerze, że pierwszą z nich trochę zmęczyłam, wciągnęłam się mniej więcej po połowie książki. Przeszkadzało mi skakanie między dwoma przestrzeniami historycznymi. Ale nie zrażona, z pomocą koleżanki, która nieco streściła mi dalszy przebieg, chciałam dociec co stało się z pierścieniem. Doszłam do 2 i 3 tomu które pochłonęły mnie całkowicie.
Tło historyczne cechuję realność, nie jest ono "podmalowywane" przez autorkę na potrzeby powieści. Same postacie, to z krwi i kości ludzie, nie wyidealizowani, dobrzy, źli, zazdrośni, zmęczeni, zdradzający, o pogodnych usposobieniach... Ich czyny i decyzje nie podlegają ocenie pisarki, co więcej ja osobiście też nie dokonywałam ich rozrachunku moralnego, po prostu śledziłam zachłannie ich losy.
Dużym plusem "Cukierni" jest to, że nawet osoba nienawidząca historii w szkole, bądź stroniąca od niej na wszelkie sposoby czytając te tomy liźnie ogromu ciekawostek, podanych nam w finezyjny sposób. Dowiemy się wielu interesujących informacji z dziejów obyczajowości polskiej, jak chociażby takich jak wyglądały kiedyś bale, kwestie związane z zamążpójściem, czy też tak prozaiczne czynności jak posiłki, zabawy, robienie zakupów, czynności związane z codzienną toaletą. Hrabina myła się raz w tygodniu, oczywiście przy pomocy służących. Czynność ta wykonywana była możliwie jak najszybciej, coby hrabinie nie narodziły się w głowie jakieś lubieżne myśli od oglądania własnego ciała.
Polecam. Dajcie się przenieść do malowniczego Gutowa i jego okolic a na pewno nie pożałujecie.

Lena

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz